Sesja ślubna późną jesienią

Od waszego ślubu trochę juz upłynęło przychodzi jesień i przekładacie sesję ślubą na za rok? A może jednak warto się jeszcze zastanowić?

Ostatnio miałam okazję wykonać sesję ślubną w drugiej połowie listopada. Prawdą jest, że było dość pochmurno i chłodno, ale efekt końcowy wynagrodził te niedogodności! Fotografie z tej sesji niesamowicie mnie zaskoczyły. Dżdżysta jesienna aura okazała się bardzo nastrojowa i romantyczna!  A z pogodą zawsze można sobie jakoś poradzić, najważniejsze aby nie padało, ale chłód można przezwyciężyć – stylowy płaszczyk, narzutka, w przypadku panny młodej cieplejsze buty, które będzie zakrywać suknia ślubna, do tego termos z ciepłą herbatą i da się tą godzinę sesji przetrwać! 🙂

 

Fotografie wykonałam na Warsztatach Fotografii Artystycznej: Wiele dróg – Jedna pasja
Suknia od Maryla Walkowska